Poród to chyba jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu kobiety, które wzbudza wiele emocji. Z pewnością większość kobiet odczuwa strach przed bólami porodowymi, radość związaną z tym, że po raz pierwszy przytuli dziecko i oczywiście obawy dotyczące tego, czy podoła wszystkim macierzyńskim obowiązkom. Do porodu można się jak najbardziej przygotować, aby na porodówce móc się chociaż odrobinę poczuć lepiej. Ginekolodzy i położnicy zalecają swoim ciężarnym pacjentkom regularne wykonywanie ćwiczeń, które mają na celu wzmocnienie mięśni Kegla mieszczących się na dnie miednicy. Jeśli kobieta będzie ćwiczyć systematyczne, wówczas znacznie zmniejsza się ryzyko pęknięcia krocza podczas parcia, gdyż mięśnie będą o wiele bardziej elastyczne oraz odporne na uszkodzenia.
Coraz więcej kobiet wraz z partnerem zapisuje się do szkół rodzenia, gdzie uczestniczki zajęć zapoznają się m.in. z zasadami i technikami odpowiedniego oddychania podczas porodu, a także zdobywają wiedzę odnośnie tego, jak przebiega poród, czego można się spodziewać, na co się przygotować. Tutaj też od wyszkolonej kadry można uzyskać cenne porady dotyczące opieki nad noworodkiem w pierwszych tygodniach jego życia oraz jak kobieta powinna zadbać o siebie po połogu. Szkoła rodzenia pozwala niejako oswoić się przez kilka miesięcy z tym, co będzie się działo z ciałem kobiety już na sali porodowej.
Jeszcze do niedawno pokutowało przekonanie, że ciężarna powinna unikać jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Obecnie zdaniem ginekologów i położnych ćwiczenia fizyczne podczas ciąży są jak najbardziej wskazane, o ile nie zagrażają one życiu i zdrowiu płodu i nie są zbyt wycieńczające dla organizmu. Ciężarne, które uczęszczają na zajęcia z aerobiku lub jogi, których program jest dopasowany do ich stanu, czują się lepiej pod względem fizycznym i psychicznym. Podczas treningu pozbywają się nadmiaru negatywnych emocji, uspokajają się i czują się zrelaksowane. Co ważne, aktywność fizyczna przed porodem przekłada się na szybkość regeneracji organizmu oraz powrotu do szczupłej sylwetki już po połogu.